buy medication online
Rok 1863 w Ciechanowcu i okolicach Drukuj


Podlasie należy do tych regionów naszego kraju, których nie ominęła praktycznie żadna zawierucha wojenna. Ziemia podlaska kryje w sobie prochy uczestników wojen toczonych na tym terenie praktycznie od początków Państwa Polskiego, aż do czasów współczesnych. Również Powstanie Styczniowe nie ominęło Podlasia, wręcz przeciwnie – tutaj miało miejsce bodajże najwięcej starć oddziałów powstańczych z wojskami carskimi, tutaj również walki trwały najdłużej – do rozbicia ostatniego oddziału powstańczego dowodzonego przez księdza Stanisława Brzózkę.
    
Ciechanowiec – miasto pograniczne, leżące na styku Królestwa Polskiego i Cesarstwa Rosyjskiego, musiało wcześniej lub później stać się terenem działań wojennych. Podobnie rzecz miała się z pobliskimi majątkami ziemskimi: Rudką, Pobikrami, Czartajewem, Kułakami, Nowodworami, i wielu innymi. Główne natężenie walk na tym terenie przypada na luty i marzec 1863 roku, kiedy operowały tu największe oddziały powstańcze.
    
W łomżyńskiem działalność agitacyjną w okresie poprzedzającym wybuch powstania prowadzili z ramienia organizacji Czerwonych – Bronisław Szwarce i Władysław Cichorski – ps. Zameczek. Organizację Białych na tym terenie reprezentował hrabia Henryk Starzeński. Pomimo licznych antagonizmów pomiędzy tymi ugrupowaniami, szlachta powiatów: łomżyńskiego i bielskiego, licznie zgłosiła akces do powstania.
    
Już pierwsze dni powstania w pełni ukazały dysproporcję sił pomiędzy Polakami a Rosjanami. Zaskoczony przedwczesnym terminem wybuchu powstania Zameczek tak skomentował to wydarzenie: ...powstanie z bronią białą, to jest z gołymi rękami, bez żadnego planu, funduszów, i bez dostatecznej organizacji w całym kraju, zdawało mi się nierozsądkiem i pewnikiem nie udania się. Tym niemniej serca do walki Podlasiakom nigdy nie brakowało. W raporcie Stefana Bobrowskiego do ówczesnego dyktatora powstania – Ludwika Mierosławskiego, omawiającym pierwsze dni powstania czytamy między innymi: Łomżyńskie wystąpiło licznie (...) Biło się walecznie pod Mężeninem (25 stycznia) i Surażem (23 stycznia). Materiał doskonały, odwaga wielka. Brak było dowódcy. Dodać do tego raportu można tylko jedno – najbardziej brakowało powstańcom broni.

Artur Grottger - Bitwa - cykl Polonia 1863

Artur Grottger - Bitwa - cykl Polonia 1863

Zameczek, operujący w pierwszych dniach powstania pomiędzy Surażem a Bielskiem Podlaskim, gromadził wokół siebie coraz większe siły powstańcze. Jego 200 – osobowy oddział szybko wzrósł do około 800 osób, powiększyło to jednak kłopoty z ich uzbrojeniem i wyekwipowaniem. Naciskany przez oddziały gen. Trolla, musiał Zameczek zmienić teren swego działania. 30 stycznia pojawił się w majątku Rudka skąd wyparł pół sotni kozaków, zadając im poważne straty. Następnego dnia udał się ze swym oddziałem do pobliskiego Ciechanowca. Trzydniowy pobyt w naszym mieście wykorzystał Zameczek na dozbrajanie i wyćwiczenie swoich oddziałów, które zasilane nieustannie napływającymi ochotnikami, zbliżały się do liczby 3.000 ludzi, w tym około 900 konnych.
    
Uchodząc przed ścigającymi go oddziałami gen. Maniukina przybył w dniu 4 lutego Zameczek do Siemiatycz, gdzie połączył się z innymi oddziałami powstańczymi. Tymczasem gen. Maniukin już 3 lutego dotarł do Rudki, a następnego dnia wkroczył do Ciechanowca. W odwecie za pomoc udzieloną powstańcom miasto zostało splądrowane przez oddziały carskie, zaś jego mieszkańcy – sterroryzowani i obłożeni kontrybucją. W następnych dniach – 6 i 7 lutego, pomiędzy Siemiatyczami a majątkiem Czartajewem doszło do krwawej bitwy sił powstańczych z oddziałami gen. Maniukina, zakończonej klęską powstańców. Pomimo przegranej bitwy oddziały Zameczka (wśród których było wielu mieszkańców Ciechanowca i okolicznych wsi), odznaczyły się wielką walecznością. W uznaniu zasług bitewnych Władysław Cichorski awansowany został do stopnia pułkownika, zaś jego oddział otrzymał nazwę Zameczek.
    
Wśród mieszkańców Ciechanowca, którzy zasłużyli się dla sprawy powstańczej, znany jest udział małżeństwa Kacpra i Teresy Bachórzewskich – kowala wykonującego broń dla powstańców i właścicielki karczmy udzielającej schronienia, posiłków i noclegów powstańcom. 14–letni Konstanty Niemyjski z Dąbrówki Kościelnej – był gońcem na usługach powstańczych oddziałów, zaś Stefan Wojtkowski przewoził broń i amunicję powstańcom, czego o mały włos nie przypłacił życiem. Nieocenionej pomocy udzielały też mieszkające w Ciechanowcu Siostry Miłosierdzia, które opiekowały się rannymi oraz zaopatrywały powstańców w leki i opatrunki. Spośród osób biorących czynny udział w powstaniu znane są nazwiska – Stanisława Karczewskiego – powstańczego komendanta miasta, oraz owianego legendą Teofila Piotrowskiego, jednego z powstańczych tzw. żandarmów wieszających – wykonawcy wyroku sądu powstańczego na carskim watażce – majorze Guście, mordującym mieszkańców Ciechanowca i grabiącym ich mienie. Wydarzenia te malowniczo opisał w swoich wspomnieniach, noszących tytuł Pamiętniki o sprawie chłopskiej w 1863 roku Franciszek Biłgorajski – mieszkaniec jednej z okolicznych wsi.
    
Mieszkańcy Ciechanowca i okolic zapłacili bardzo wysoką cenę za udział w powstaniu. Okoliczna ludność obłożona została licznymi kontrybucjami, wielu właścicieli majątków zostało wyzbytych ze swojej ojcowizny, zaś w roku 1870 polska strona naszego miasta została zdegradowana przez władze carskie do roli osady miejskiej. Jednak nawet najsurowsze represje nie były w stanie złamać polskości tych terenów – dobitnie ten fakt potwierdziły wydarzenia z lat 1918–1920, gdy Polska po 123 latach niewoli odzyskiwała utraconą niepodległość. Po raz kolejny wówczas mieszkańcy naszego miasta nie szczędzili krwi ani wysiłku dla odradzającej się Ojczyzny.

                                                           

Olga Regina Tomaszewska

 
levitra bitcoin buy

Biuletyn Informacji Publicznej

Cyfrowy Urząd

System Informacji Przestrzennej

Informacja Turystyczna 

Projekty unijne

Projekty unijne

COKiS


Wydarzenia kulturalne
wszystkie »»     

ciechanowiec.plciechanowiec.pl